Apel






Luca urodził się z bardzo dużym niedotlenieniem mózgu apgar 1-6-8, krwawieniem do komory lewej, ogólnie w bardzo ciężkim stanie, w wieku 3 miesięcy postawiono diagnozę Zespół Westa syn miał ponad 100 ataków padaczki dziennie. Dostawał ACTH przez ok 3 miesiące i ataki ustały, nadal bierze inne leki przciwpadaczkowe, Luca nie mówi, nie siedzi i nie je samodzielnie, ma zmienne napięcie mięśniowe raz jest bardzo spastyczny a raz wiotki, jest rehabilitowany codziennie prywatnie. Godzina kosztuje 50zł, bo niestety u nas nie ma rehabilitacji refundowanej, syn wymaga także codziennych zajęć z logopedą i neurologopedą ale niestety nie stać mnie na nie. Godzina kosztuje 60zł, bardzo ważne są wyjazdy na turnusy rehabilitacyjne ale niestety są one bardzo drogie. Luca jest pogodnym, zawsze uśmiechniętym, wesołym i ciekawym świata chłopcem. Samotnie wychowuję synka i ze względu na jego niepełnosprawność nie mogę podjąć żadnej pracy. Utrzymujemy się tylko ze świadczeń a jest tego stanowczo za mało żeby dziecko było rehabilitowane, miało możliwość wyjazdów na turnusy, zajęć z logopedą itp. Dlatego też proszę o pomoc.