niedziela, 16 grudnia 2012

Bieżące informacje


Obiecalam ciag dalszy informacji ze szkoly do ktorej uczeszczal Luca , ale ostatnio mialam zbyt wiele pracy przy synku.Niedosc ze zachorowal na krztusca to w tamtym tygodniu dostal wysokiej goraczki 39 balam sie ze wyladujemy w szpitalu bo nie moglam zbic goraczki.Luca nic nie jadl na sile dawalam mu pic ale sprawdzilam sposob na zbicie goraczki o ktorym kiedys moja znajoma pisala, nie sadzilam ze faktycznie zadziala ale nie mialam nic do stracenia woda z octem na stopy naprawde dziala :) i dzieki tym okladom goraczka ustapila przez 3 dni nie mial zajec.Teraz juz jest ok poza uciazliwym kaszlem ktory nie odpuszcza i ciagle meczy Luca.Nowa pani ze szkoly ktora przychodzi do nas juz zostala zaakceptowana przez Luca , zajecia sa prowadzone bardzo dobrze przynajmniej nie ma chaosu,i najwazniejsze pani bedzie pracowac nad tym zeby Luca pracowal jak najwiecej w pozycji siedzacej a nie lezacej jak to robiono przez caly miesiac wrzesien w szkole w Kłodzku.Napewno materialy ktore posiadam jeszcze przed swietami trafia do kuratoruim we Wroclawiu.
Luca zostal zakwalifikowany na operacje FIBROTOMIE drugi etap , termin to 16.marzec mamy na dorbry poczatek juz 1000zl tak ze brakuje nam juz tylko 9,900zl do marca mamy troche czasu mam nadzieje ze uda sie uzbierac te pieniazki.